RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
poniedziałek, 26 września 2022
Łapanie równowagi
czwartek, 20 lutego 2014
Dzień na papióry
piątek, 28 września 2012
Pilnowanie Spraw
No właśnie Indianka przeczytała te pisma gdzie instytucje i firmy migają się od wykonania swoich obowiązków wobec niej. To natchnęło ją do szybkiego odpisania na te pliki bzdur i kołowań. Indianka pisze błyskawicznie na klawiaturce wszystkimi 10cioma palcami jednocześnie - klawisze szybko odskakują pod lekkimi uderzeniami jej zwinnych palców (w Urzędzie Gminy tak nie potrafią, dlatego się tak guzdrzą z odpisywaniem na pisma Indianki, a jak widzą kilkustronicowe pismo to dla nich to już gruba książka nie do przeczytania w jeden tydzień), więc może uda się jej odpisać na te wszystkie pisemka jeszcze dzisiaj. Niestety, papier do drukarki się skończył. Najwyżej wyśle pocztę emailem, a potem dośle pocztą polską. Najważniejsze, że wpadła w odpowiedni rytm. Teraz już pójdzie gładko. Tylko zrobi sobie dziś przerwę na wydojenie kóz i nakarmienie drobiu, psa i kota, a tak cały dzień ma zamiar dzisiaj rozprawiać się ze sprawami rozmaitymi. Obiad już ugotowany na dziś – zupa dyniowa – bardzo smaczna. Wczoraj Indianka ją ugotowała. Zostało jeszcze na dzisiaj. Na śniadanie może naleśniki z dżemem?