Pokazywanie postów oznaczonych etykietą owce. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą owce. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 15 lutego 2022

Kasacja w sprawie owiec i kóz

Kasacja dotyczy sprawy owiec i kóz zrabowanych w 2018 roku jako żywe i zdrowe z mojego gospodarstwa, następnie doprowadzone przez wójta do zagłady.

Co to znaczy, że kasacja została przyjęta? Oznacza to, że są podstawy, aby wyrok w sprawie owiec i kóz unieważnić.

Izabella Redlarska
Hodowca Niezłomny
Rzecznik Praw Hodowcy

niedziela, 12 sierpnia 2018

Owca wrzosówka - opis rasy hodowanej przez Indiankę



Owca wrzosówka jest starą polską rasą o wszechstronnym użytkowaniu. Jeszcze do połowy XX w. hodowano ją w celu pozyskiwania mięsa i skór, stanowiła również nieocenioną pomoc w naturalnej pielęgnacji krajobrazu. Niegdyś rozpowszechniona w całej Polsce, obecnie została niemal całkowicie wyparta z hodowli przez merynosy, które osiągają większą masę i dostarczają wełnę o szerszym zastosowaniu. Wrzosówki jako zwierzęta niezwykle wytrzymałe, odporne i mało wymagające pozostają jednak ważną rasą w chowie amatorskim, użyteczną również w gospodarstwach ekologicznych.

Rys historyczny

Złoty okres popularności wrzosówek na terenie Polski zakończył się wraz z odejściem od ekstensywnego chowu owiec – rozwój sieci dróg i intensywne wykorzystywanie gruntów pod rolnictwo wiązały się bowiem ze zmniejszaniem powierzchni pastwisk. W latach 60. XX w. polskie wrzosówki niemal całkowicie zaniknęły. Prace nad odtworzeniem ich populacji podjęto w latach 70. z dobrym skutkiem – stado liczące niespełna 190 osobników udało się powiększyć do 2000 sztuk. Hodowle zachowawcze zakładano na terenach północno-wschodniej Polski. Obecnie zwierzęta tej rasy spotyka się już w całym kraju.
Wrzosówki hoduje się również w Niemczech i Holandii, gdzie są cenione jako zwierzęta rzeźne – ich użyteczność się nie ogranicza się jednak wyłącznie do produkcji mięsa. Poszczególne odmiany tej rasy przystosowały się do wypasu na różnych terenach – wrzosówka siwa doskonale wykorzystuje tereny stepowe, a wrzosówka biała bagienna świetnie radzi sobie na bagnach. Z tych względów stada owiec wykorzystuje również w wypasie usługowym.

Pokrój

Wrzosówka należy do małych północnych owiec krótkoogoniastych. Zwierzęta te są cienkokościste i cechują się drobną budową ciała. Tryki osiągają wagę 45-55 kg, maciorki zaś – 35-42 kg. Ich tułowia są owełnione, głowy, nogi i ogony pokrywa natomiast sierść. Jagnięta rodzą się całkowicie czarne, a w wieku 4-8 miesięcy zaczynają siwieć. Im owce są starsze, tym mniej mają pigmentu. Umaszczenie dorosłych osobników może być ciemno- lub jasnoszare, nie zawsze jednolite. Maciorki wrzosówek zazwyczaj nie mają rogów, u tryków są one ślimakowato zakręcone. Niektóre samice oprócz strzyków wykształcają po 2 przystrzyki, których stan należy regularnie kontrolować.

Warunki utrzymania

Wrzosówka należy do najwytrzymalszych ras owiec. Jest doskonale przystosowana do polskich warunków klimatycznych i ma wysokie zdolności adaptacyjne, a przy tym wykazuje odporność na choroby, takie jak kulawka. Z tych przyczyn bardzo dobrze nadaje się do wypasu ekstensywnego. Dzięki okrywie włosowej z dużym procentem długich włosów puchowych przedstawiciele tej rasy tolerują niskie temperatury i mogą przebywać na pastwisku z wiatą przez cały rok.

Żywienie

Choć wrzosówki dobrze wykorzystują pokarm o niskiej zawartości składników odżywczych, maciorki w okresie rui, ciąży i laktacji, tryki w czasie stanówki oraz rosnące jagnięta wykazują wysokie zapotrzebowanie na energię i białko. W okresie zimowym należy zapewnić zwierzętom dostęp do siana dobrej jakości, a samice w ciąży i laktacji warto karmić siano-kiszonką i kiszonką z kukurydzy oraz burakami półcukrowymi. Zachowanie odpowiedniej masy ciała maciorek – czyli zapobieganie zarówno przybieraniu, jak i spadkom wagi – pozwala utrzymać dobrą płodność i zapobiec stratom płodów i zarodków.

Plenność i rozmnażanie

Dużą zaletą wrzosówki jest jej wysoka plenność, utrzymująca się na poziomie 160-190%, dzięki czemu maciorki dość często rodzą bliźnięta. Owce dojrzewają szybko – zwierzęta, którym zapewniono bardzo dobre żywienie, mogą mieć młode nawet przed ukończeniem 10 miesięcy. W warunkach chowu ekstensywnego na uboższych pastwiskach stanówkę przeprowadza się najwcześniej w 2. roku życia owiec. Do rozrodu zwierzęta są gotowe dopiero gdy osiągną masę równą 75% masy dojrzałej maciorki. Wrzosówki wykazują płodność asezonową, szczyt rui przypada jednak na styczeń i luty.

Odchów i tucz jagniąt

Przez pierwsze 24 godziny życia jagnięta wraz z matką powinny przebywać w odosobnionym kojcu – na pastwisko mogą wyjść już na drugi dzień. Przy maciorce zostawia się je do 3.-4. miesiąca życia. Młode przebywające na pastwisku osiągają przyrosty dobowe rzędu 120-150 g. Na każdy 1 kg przyrostu potrzebują jednak 5 kg mleka. Mleczność wrzosówek jest dobra, ale w przypadku ciąż bliźniaczych maciorki są w stanie zapewnić jagniętom wyżywienie nie dłużej niż do 3. tygodnia życia. Z tego względu już od 2. tygodnia należy przyzwyczajać młode do pobierania pasz stałych – dobrej jakości siana, kiszonki, gniecionego owsa i kukurydzy. Jagnięta powinny mieć nielimitowany dostęp do pasz treściwych (0,2-0,45 kg na sztukę dziennie) i objętościowych (minimum 20% dobowej dawki suchej paszy). Zwierzęta utrzymywane na pastwiskach bardzo dobrej jakości, porośniętych roślinami wysokobiałkowymi, pobierają mniejsze ilości paszy suchej. Przyjmuje się, że jagnięta w wieku 2-3 miesięcy na 1 kg przyrostu masy ciała wykorzystują 2,5-3 jednostek owsianych i 300-350 g białka, z kolei osobniki starsze by przybrać 1 kg potrzebują 10 jednostek owsianych i aż 1000 g białka.

Użytkowanie kożuchowo-wełniste

Choć mięso wrzosówek ma wysokie walory smakowe, ze względu na ich niewielkie rozmiary jest mało konkurencyjne wobec surowca rzeźnego pozyskiwanego z owiec typowo mięsnych. Głównym celem hodowli zwierząt tej rasy pozostaje zatem użytkowanie kożuchowe. Ze względu na tendencję do linienia wrzosówki powinny być strzyżone co 6 miesięcy. Półroczny przyrost włosa wynosi 8-12 cm, a z jednej maciorki pozyskuje się 2 kg wełny potnej w ciągu roku. Surowiec cechuje się dobrą wydajnością – masa wełny pranej wynosi 62-67% wełny potnej. Włosy puchowe o średnicy 18-25 mikrometrów stanowią 75-80% okrywy. Mają długość podobną do włosów przejściowych i rdzeniowych, dzięki czemu skóry noszone włosem do wewnątrz są odporne na spilśnianie i stanowią dobrą izolację cieplną.
Kożuchy produkuje się ze skór jagniąt w wieku 5-9 miesięcy. Zwierzę przeznacza się do uboju w okresie gdy nie linieje, nie wcześniej niż po 2 miesiącach od ostatniej strzyży. Z ośmiomiesięcznego jagnięcia pozyskuje się skórę o powierzchni 35 dm2 i wadze 0,2-0,3 kg.
Produktem ubocznym chowu wrzosówek i związanej z nim strzyży jest wełna. Ze względu na znaczną grubość surowiec ten nie nadaje się do wytwarzania odzieży, stanowi za to dobry materiał do produkcji dywanów i kołder.

Wypas owiec jako usługa

Innym celem chowu wrzosówek może być ich usługowy wypas. Owce tej rasy ze względu na pokrój – drobną budowę ciała i silne nogi – są przystosowane do dalekich wędrówek. Wypasane na halach i wałach, chronią przestrzeń przed zarastaniem krzewami. Nie wyrywają przy tym roślin, tylko „strzygą” je tuż przy ziemi, jednocześnie ugniatając raciczkami podłoże, co sprzyja utrzymaniu łąk, pastwisk i trawników w dobrym stanie.

https://www.rynek-rolny.pl/artykul/owca-wrzosowka-doskonale-zwierze-na-wypas-uslugowy.html?page=2

piątek, 10 sierpnia 2018

Obejrzyj film „Konie lśniące jak złoto” w YouTube

Na filmie moje skarby 😊
Konie, owce, koza mleczna.
Wszystkie w świetnej kondycji, wybiegane, wypasione, zdrowe, czyli jak zwykle od 16 lat.

https://youtu.be/GE3zC_TtqsM


poniedziałek, 11 czerwca 2018

Owieczki i kózka ocalałe z grabieży

Ocalałe z grabieży w nocy 3 maja 2018 dwie owieczki rasy wrzosówka i kózka mleczna.


Kózka daje 3 litry mleka. Sama przychodzi, by ją wydoić. Pozostałe kózki, te ukradzione też by tyle dawały mleka, gdyby tu były. Przy takiej dużej ilości mleka koziego planowałam wznowić wyrób serów.

Miałam do ostrzyżenia 34 owce z pięknym, długim runem wielobarwnym.
Część runa owczego planowałam sprzedać, a z części wyrabiać kołdry na sprzedaż.

Fundacja Molosy Adopcje i wójt Locman pozbawili mnie środków do życia.

środa, 6 czerwca 2018

Wójt ukradł moje stado owiec i kóz


Wywieziono dobrze odżywione, zdrowe, zadbane zwierzęta w trakcie strzyży.
Złodziej pójdzie siedzieć!


Indianka

piątek, 1 czerwca 2018

Śliczne, czyste runo

Foto z 20 kwietnia 2018 roku.

Indianka

Codzienna pielęgnacja podwórka i stajni

Codziennie zbieram obornik z podwórka, podjazdu oraz stajni i
zanoszę do ogrodu.
Owce mi z ciekawością towarzyszą. 
Foto z 20.04.2018 roku.

Indianka

czwartek, 31 maja 2018

Owce foty z 17, 20 kwietnia 2018

Jak widać, owce są w dobrej kondycji. W pierwszej połowie kwietnia jeszcze były przymrozki, więc pod koniec kwietnia zaczęłam strzyc, gdy zrobiło się cieplej. 

środa, 14 marca 2018

Masakra na podwórku

Brunhilda pojechała do miasta, a Indii postanowiła wreszcie zażyć w spokoju kąpieli.
Mocno się zakurzyła podczas porządkownia owczarni.

Kąpała się w kaście w kuchni około południa. Jej piesek, który był w domu, nagle zaczął ujadać wściekle. Mokra wyjrzała przez okna na dwór. Najpierw nic nie było widać. Puste podwórko. Wróciła do kasty.

Piesek w domu wtem znów zaczął ujadać jeszcze bardziej, a wokół domu było słychać galop owiec. Wyjrzała znowu przez okna i zobaczyła owce biegające bezładnie po podwórku i wokół domu. Zobaczyła psa sąsiada, który ganiał owce. Krzyknęła na psa przez okno groźnie. Pies znikł jej z oczu.

Wyszorowawszy się i wymoczywszy w swej ulubionej kaście, wysuszyła się i ubrała się w świeże, czyste ubrania i zabrała do porządkowania sypialni, wcześniej wyglądając przez okna na podwórko. Widziała chodzące po siedlisku owce. Coś jej niepasowało, ale miała mokre włosy, a na zewnątrz było zimno. Cudzego psa nie było widać. Suszyła włosy przy piecu. Piesek w domu już nie ujadał. Na zewnątrz panował spokój i tego cudzego psa nie było widać. Zwłok z okien też nie było widać. Sądziła, że ten pies, którego widziała, tylko trochę ścignął owce i skrzyczany pobiegł dalej.

Sporo czasu jej zeszło przy odkurzaniu, wycieraniu i zmywaniu oraz segregowaniu, układaniu i dopasowywaniu licznych książek tudzież poradników. Wyodrębniła sobie półkę ogrodową i hodowlaną, tak by miała wszystkie interesujące ją pozycje pod ręką. Jest co czytać. 😊

Większość książek, poradników i podręczników porządnie wyczyszczona i poukładana.

Reszta musi poczekać, gdyż Indii musi wyjść do zwierząt, gdyż coś ją niepokoi. Jednego jagnięcego bliźniaka białego nie widać przez okna, a zawsze razem biegają, a tu tymczasem tylko jeden z matką jest przed domem. Trzeba zobaczyć gdzie jest brakujące jagniątko i dać zboża owcom, a potem ugotować obiad. Trzeba też przeprać namoczone skarpetki i przynieść wody.

***

Gdy wyszła z domu znalazła w stajni i przed nią kilka zagryzionych owiec i jagniąt.
Miały rozerwane gardła. Już zmierzchało, więc nie zrobiła od razu zdjęć.

Zgłosiła zagryzienie na Komendzie i u dzielnicowego.
Dyżurny powiedział, że dzielnicowy Warsiewicz podjedzie.
Dzielnicowy od razu tego samego dnia nie przyjechał. Był zajęty. Ściemniało się.



piątek, 26 sierpnia 2016

Piorę i piorę!



Indianka wykorzystuje piękną pogodę i swój strumyk, mega piec i kociołek Órbana oraz kilka wiader i sit i koszy by wyprać jak najwięcej wełny i ubrań. Już się suszy kolejna partia runa oraz rządek bielizny oraz szorty. W praniu jeszcze są koszulki, dresy, oraz następna partia tłustej wełny. 

Pranie tłustego runa pochłania ogromne ilości wody i czasu oraz opału do podgrzewywania wody. Najpierw trzeba runo długo moczyć, wygniatać, często zmieniać wodę, znowu moczyć. Trzeba kilkanaście razy zmienić wodę, zanim stanie się czysta.

Indianka

niedziela, 10 lipca 2016

To nie koniec radości na indiańskiej włości!! :)))

Kamyk i jagniątko świeżo urodzone

Tym razem owieczka! Śliczne jagniątko, fantazyjnie umaszczone :)
Córcia Misia i siwej wrzosóweczki :) Jako hybryda, będzie wyjątkowa mocna i zdrowa :) Futerko chyba jej zbieleje :)
Koźlęta i jagnięta to są plony Indianki :)

Szczęśliwa Indianka :)

wtorek, 5 lipca 2016

Złote nożyce

Złote nożyce do złotego runa :)

Przybyły złote nożyce. Ostre, solidne, precyzyjne. Krawieckie, ale znakomicie sprawdzają się w strzyżeniu owiec. Indianka ostrzygła większą ilość owiec tego typu nożycami. Zostało jej jeszcze sześć owieczek do ostrzyżenia ze stadka trzydziestu. 

Lepiej i wydajniej oraz szybciej strzyże się runo na cztery ręce. Indianka strzyże od grzbietu, a Kamyk od brzucha owieczki. Wtedy strzyża idzie dwa razy szybciej. Teraz znów będą mogli strzyc owce na cztery ręce. Szybko skończą strzyżę.

Indianka uwielbia solidne narzędzia. Wypróbowała już wszystko czym się da strzyc runo i stwierdza, że te właśnie nożyce krawieckie są idealne do precyzyjnych, szybkich, bezpiecznych i przyjemnych strzyży.

Wcześniej strzygli owce różnymi maszynkami i nożyczkami, ale one tępiły się szybko.

Te złote zaś są rewelacyjne. Nadal ostre po wielu owcach. Indianka lubi nimi strzyc owieczki :)

Zadowolona Indii :)

piątek, 27 maja 2016

Jutro będę strzyc, jak nic! :-)

Misia przed strzyżą.

Na foto owca obciążona ogromną ilością grubej wełny.
Jutro będę strzyc. Ktoś ma mi przytrzymać kolosa.
Runo będę strzyc nożyczkami przy samej skórze, więc pewnie będzie miało z 20 cm długości.

Są chętne na tę długość? :-)

niedziela, 22 maja 2016

Pranie wełny



Na foto kakao? Nie! :-) Oto barwa wody po pierwszym praniu runa... :-)
Jest tu i brud i naturalna lanolina. Ciepła woda i lanolina rozpuszcza brud.
Indianka ręcznie pierze zamówioną wełnę. Delikatnie wygniata, dlugo wymacza.

czwartek, 14 stycznia 2016

Bacówka Indianki


Owieczki z maluszkami mieszkając tuż za ścianą wspaniale integrują się z Indianką. Indianka czuwa troskliwie nad swoją rozrastającą się rodzinką. Gdy czujne ucho Indianki wychwyci niepokojący odgłos np. któreś krzyczy - zagląda od razu i w razie potrzeby interweniuje. Na bieżąco dokłada owieczkom do własnoręcznie zrobionych paśników siana, podaje zagrzaną w domu letnią wodę w wiadrach, sypie do żłoba owsa.

Owieczki bardzo się zżyły z Indianką dzięki tej bliskości.
Pchają się na nią, obwąchują, ocierają, szukają smakołyków w jej rękach, podszczypują. Maluszki dają się brać na ręce i przytulać.

Indianka oswaja swoje stadko. Stadko matuszek z maluszkami troskliwa Indii monitoruje 24 godziny na dobę. Dzięki temu, żadne małe nie padło. Oby tak dalej.

Indianka

poniedziałek, 4 stycznia 2016

Indianka rozpieszcza się :-)

Dziś w noc Indianka rozpieszcza się wysoką temperaturą w domu oraz bogactwem przeglądania różnych artykułów i stron :-)
Jak miło mieć pełny energii tablecik :-)

Podobają jej się stanowcze ruchy PiSu. Prawica zdecydowanie zabrała się za uzdrawianie skorumpowanego i zrujnowanego kraju... Najwyższy czas!

Owieczki z młodymi cicho śpiuchnają na ganku wtulone w siebie.

Owca rasy Wrzosówka to prymitywna owca biologicznie przystosowana do trudnych warunków środowiskowych w tym do mroźnych zim Polski północnej, gdzie jest hodowana od co najmniej tysiąca lat. 
Wrzosówka jest rasą odporną. Dzięki długiej, gęstej wełnie znakomicie znosi mrozy. Nie wymaga ciepłych owczarni. Wystarczy wiata.
Niewybredna ta rasa dokonale wykorzystuje przyrosty pastwiskowe ubogich gleb.  Idealnie nadaje się na łąki ekologiczne. 

Koty leżą pokotem na Indiance :-)
Psiaki w koziarni zakopane w sianie. Nawet nie domagały się wpuszczenia do domu. Mają długą, gęstą sierść i bez obawy siadają i kładą się na lodowatej ziemi czy śniegu. Latają cały dzień po siedlisku kontrolując owce, a nocami sypiają w koziarni z kozami, pilnując by coś drapieżnego tam nie wlazło.
Klacze podskubują belę na podwórku.
Pozostałe owce śpią w owczarni.
Wszystkie zwierzątki w komplecie i na swoich miejscach :-)
Podczas nocnego obchodu siedliska ociepliła okna piwnicy oraz kurnika i zatrzasnęła klapy. Wytworzone w domu ciepło powinno utrzymać się do południa :-)
A jutro kolejny pracowity dzień... :-)







wtorek, 18 sierpnia 2015

Owieczka bawi się ze szczeniętami Indianki

Maluchy zadziorne są. Zaczepiają wszystkie zwierzęta. Szczekają nawet na 100 razy większe od siebie konie :-)

sobota, 8 sierpnia 2015

Ciekawa wełna

To białe po prawej to wełna tuż przy skórze jagnięcia.
Zwyłymi nożyczkami dało się ciąć. Nie trzeba prądu. Zero kosztów.
No, ale wełna latem jest odsadzona czyli rzadka przy skórze. Wiosną byłoby ciężko tak strzyc. Wtedy wełna gęsta jest.

Indianka złapała młode jagnię o ciekawych słupkach wełny.
Czubek słupka jest beżowy, słupek czarny, a jego podstawa biała. Do tego wełna delikatna i miła w dotyku jak jedwab.

Także ta owieczka została ostrzyżona zwykłymi nożyczkami.
W sumie Indianie ostrzygli aż 5 owiec dziś. Nożyczkami. Kamyk najwyraźniej próbuje odzyskać łaski po wyczynach z workiem zboża. Bardzo chętnie wziął się za to strzyżenie.

Strzyżenie owiec


Indianka z Kamykiem ostrzygli trzy kolejne owce.
Tym razem nie maszynką elektryczną, lecz nożyczkami.
Poszło szybciej niż maszynką elektryczną. Cieli na 4 ręce. Owcę po owcy. Sprawnie im to szło. Wełna odsadzona dawała się łatwo ciąć zwykłymi nożyczkami. Owcom lżej teraz. Upał jest ogromny. Indianka zyskała kolejną partię delikatnej wełny.

sobota, 6 czerwca 2015

Siódma owieczka ostrzyżona

Runo srebrnej wrzosówki
Kamyk ćwiczy ręczne strzyżenie owiec

Dzisiaj Indianie ostrzygli dwie kolejne owce maszynką elektryczną, a trzecią Indianka podeszła z nożycami owczarskimi, gdy owca drzemała na podwórku. Indianka ostrzygła ją do połowy sama delikatnie ścinając kosmyk za kosmykiem, a gdy Kamyk wstał ze swojej drzemki poobiedniej - pomógł owcę ostrzyc do końca. Spróbował nożyc po raz pierwszy i stwierdził, że są niemniej skuteczne niż maszynka elektryczna. Ostrożnie dał radę dokończyć owcę.

Wcześniej była walka z Misią która strasznie obficie uwełniona była.
Indianka przewidując szarpaninę z wielką i silną merynoską zarządziła uwiązanie jej do stabilnego drzewa. Kamyk uparł się, by przywiązać ją do nogi stołu roboczego, który służy do strzyży. Indianka odradzała. Ostrzegała, że owca pociągnie stół i wywróci. Pociągnęła :)

Z merynoski zebrała wielką furę runa. Szalenie dużo długiej, gęstej, kremowej wełny. Będzie przędzenia, że hej! :)

Indianka