Trzeba też przesypać owies z worków do kasty, aby był pod ręką i miał dostęp powietrza.
Na piecu gotuje się obiadek i grzeje woda do zmywania.
Indianka wczoraj przed imprezą wykąpała się u sąsiadki. Jest czysciutka i pachnąca, a włosy puszyste i falujące :-)
Impreza była super. Zaczęło się od babskiego wieczoru z sąsiadkami, a skończyło na baletach z przyjezdnymi panami - kolegami gospodyni imprezy :-)
Imprezę trzeba powtórzyć :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!