RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
czwartek, 7 sierpnia 2014
Rozwazania nad zasilaniem
3 komentarze:
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!
"Podlaczenie do sieci energetycznej nie wchodzi w gre, bo chca 5,500 zl gotowka plus koszta projektu i licznika.
OdpowiedzUsuńW sumie moze wyjsc ok. 10.000 zl."
Skąd takie wyliczenia? Licznik jest za darmo,skrzynka również,przyłącze też.Płacisz za sprawdzenie instalacji w domu i wyprowadzenie na zaw.Oczywiście musisz mieć uregulowany dług-inaczej dupa.Pytanie;co lepsze-prąd i oszczędne korzystanie z niego czy badziewiasty,zawodny panel?
Czolem Indianko!
OdpowiedzUsuńOd jakiegos czasu zerkam sobie na Twoje zmagania z lokalna materia.
Zasadniczo Twoja sytuacje uwazam za klasyczna obrone straconej pozycji ale w temacie zasilania podpowiem Tobie co bylo by najbardziej rozsadne biorac pod uwage koszty i stopien skomplikowania.
Nie ma sesu abys pakowala sie w solary itp wynalazki bo to na chwile obecna jest droga sprawa, wymaga konserwacji oraz jest "bardzo latwe do zniszczenia"
W Twojej sytuacji polecil bym najprostrze i najtansze rozwiazanie.
Zerknij na alledrogo i zakup sobie prosty dwusowowy generator pradu za 250 pln.
Sa takie z wbudowanym prostownikiem na 12V i z gniazdem jednofazowym na 240V. Ma taki generatorek moc kilkuset watt i zuzywa okolo 0,5 litra benzyny(mieszanki z olejem) na godzinke pracy.
Do tego podpytaj znajomych, ktorzy maja samochody- byc moze szkuja sie oni do zmiany akumulatora i byc moze odstapia za darmoche lub za zlocisza akumulator, ktory jeszcze troszke pociagnie. Jesli nie, to za 300 pln mozesz nabyc nowy BDB aku 125 Ah. Polecam baterie Sznajdera.
Do kompletu brakuje Ci tylko przetwornicy pradu.
Polecam zerknac ponownie na alledrogo, lub popytac znajomych- byc moze ktos ma zuzutego UPS-a. W nich padaja tylko baterie a elektronika najczesciej dziala dalej. Wystarczy podpiac go do Twojej baterii i masz zasilanie do swojego laptoka i sprzetu komputerowego z pieknym sinusem. Taki UPS wyniesie Cie max kilkadziesiat zlociszy.
Baterie okresowo podladowujesz generatorkiem i w ten sposob za kilkaset zlotych dysponujesz swoim wlasnym, niezaleznym zasilaniem.
No oczywiscie musisz miec tez benzyne i olej do dwusowa ale tryb w jakim bedziesz eksploatowac te "elektrownie" zapewnia bardzo niskie koszty eksploatacyjne.
To tyle w kwestii zasilania o ktorym ostatnio wspominasz.
Jeszcze tylko chcialbym dodac, ze osobiscie uwazam, ze powinnas przemyslec kwestie dalszego samodzielnego bytowania w tym rejonie bowiem masz wszelkie szanse zeby skonczyc tak jak bohaterka powiesci "silaczka".
Mysle, ze musisz wziasc sie za naprawe przyczyn a nie skutkow swojego obecnego polozenia.
Prawdopodobnie masz predyspozycje zeby rozwinac zagle ale w tym skladzie i w tym miejscu bedzie to moim zdaniem technicznie niewykonalne.
W kazdym razie trzymam kciuki za powodzenie i...nie marnuj czasu ;)
Klusownik.
Lappland
Dzieki za cenne wskazowki techniczne. Podumam nad tym rozwiazaniem...
OdpowiedzUsuńWiem na jakiej stronie byles dzisiaj ;)))
Swintuch jestes Klusowniku ;))))